piątek, 15 października 2010

Bulwers... - Dar Krwi

Tym razem trochę znów mej prywaty będzie. Otóż troszku mnie zbulwersowała sytuacja odnośnie oddawania krwi. Wiadomo krew daje życie, a życie to bezcenny dar, lecz z krwią jest na tyle specyficznie, że nie każdy może ją oddać i nie każdy chce. Nie chcieć można z różnych powodów, to już sprawa prywatna każdej osoby. Są też osoby takie, które chcą oddać krew, niektórzy oddają dlatego, że czują taką wewnętrzną potrzebę inni znów dlatego, że krew dana przez inną osobę ocaliła ich samych, lub spotkało ich coś co wywarło na nich tak wielki wpływ, że teraz po prostu chcą oddawać krew. Ja powiem tak, jeśli chodzi o mnie to nienawidzę pobierania krwi, w ogóle igła to najgorsze co może być, lecz pewne wydarzenie z przeszłości wywarło na mnie tak duży wpływ, że po prostu wiem i muszę pójść i ofiarować te niecałe 0.5l krwi, ponieważ wiem, iż komuś ten dar może ocalić życie. Nie chodzę dla dóbr materialnych np. po to, aby dostać te czekoladę lub po to, aby nie być na lekcjach w szkole, uważam osobiście, że taka postawa jest niegodna nikogo i żałosna, gdybym miał ofiarować krew dla własnej korzyści to wole już w ogóle jej nie oddawać... Lepiej nie oddawać krwi niż mieć na celu tylko i wyłącznie własną korzyść, nie jest to nic innego jak zwykły egoizm, niegodny żadnego człowieka, wręcz pozwolę sobie powiedzieć, że taka osoba jest pozbawiona własnego honoru... Przynajmniej w moim odczuciu. Wiadomo każdy zrobi jak zrobi, ja czułem potrzebę napisania tego tutaj i też czuję potrzebę oddania krwi.

sobota, 9 października 2010

Jak dobrze mieć 2 "żołądki"

Znów coś dłuższa przerwa, bo tygodniowa w pisaniu. Tym razem nie z mojej winy. Tym razem to wina rzeczy losowych. Spalił mi się jeden z moich dysków twardych na szczęście lub na nieszczęście był to dysk, na którym miałem praktycznie wszystkie dane oprócz systemu. No okej miałem tam system, ale Linucha. Co prawda większość mniej lub bardziej znaczących danych poszło w eter. Na szczęście najbardziej dla mnie wartościowe dane trzymałem na dysku systemowym, czyli tym, który akurat się nie zniszczył. Dzięki tej sytuacji doszedłem do wniosku, że dobrze jest mieć 2 twardziele na pokładzie i na każdym z nich mieć odrębny system. W razie draki mamy drogę ewakuacji, a tak by była kicha wszystko, by poszło w piach. Teraz też wiem, że walka z Fedorą była bardzo użyteczna, ponieważ dzięki niej wiedziałem jak uratować się w przypadku, gdy GRUBa trafił szlag, czyli właśnie ten dysk, gdzie był zainstalowany GRUB uległ zniszczeniu. No cóż teraz mi pozostaje zrobić sekcje zwłok mojemu pacjentowi, może się dowiem co dokładnie było przyczyną zgonu pacjenta ;)

niedziela, 3 października 2010

Dopalacze

Złamię tym wpisem postanowienie, które dałem sobie na początku co do tego bloga. Było ono takie, że nie będę pisał o polityce tutaj. Lecz stwierdziłem, że złamię tę zasadę, ponieważ moim zdaniem jest warto o tym napisać. No i po drodze stwierdziłem, że lepiej będę wygłaszał poglądy me tak jak mi się chce. Dopalacze wszystkim dobrze znane i przez większość ludzi znienawidzone. Tak ja też jestem w gronie przeciwników i osób, które od samego początku są za tym, aby ukrócić ten proceder z nimi związany. Jak widać minął ponad rok to tylko ponad rok biorąc pod uwagę, że nasz rząd już zaczął działać. I dzisiaj tj. 2.10.2010 w całym kraju nastąpiła obława na wszystkie tego typu sklepy. Zostały one tymczasowo zamknięte i to co się działo zostało ukrócone w końcu. Pewnie będzie pełno spraw odwołań do sądu itd. będzie walka państwa z właścicielami tego, żeby tego nie zamykać. Ale muszę powiedzieć, że jestem pod miłym zaskoczeniem tego jak szybko udało się coś zrobić, żeby ukrócić ten cały proceder sprzedawania legalnie ciężkich narkotyków, pod przykrywką tabletek kolekcjonerskich, co jest moim zdaniem śmieszne. Jak widać jak nasz rząd chce to potrafi się zebrać i szybko zacząć działać szkoda, że nie we wszystkim im tak dobrze idzie, ale jest nadzieja w tym państwie. Ciesze się z tego niezmiernie :)

piątek, 1 października 2010

Domeny

Powszechnie wiadomo co to domeny i do czego służą prawda? Ale czy na pewno wiemy jakie było ich pierwotne znaczenie i przeznaczenie? Ja muszę się przyznać, że jak się dowiedziałem to nie wiedziałem co znaczą te domeny, a raczej myliłem się co do ich znaczenia. Największy uśmiech na mej twarzy wzbudziła wieść co do znanej wszystkim domeny .com. Otóż jak się ostatnio dowiedziałem to wcale ona nie znaczy to co myślałem do tej pory, a myślałem, że jest to po prostu globalna domena. Myślałem sobie, że jest to skrót po prostu od computer czy czegoś w tym stylu. Ogólnie chodzi, że myślałem, że jest globalna bez żadnego większego przeznaczenia. No ale się pomyliłem, bo oznacza ona commercial, czyli komercyjna. Pojawił się uśmiech na mej twarzy, bo w życiu bym nie pomyślał, że może właśnie to znaczyć, biorąc pod uwagę jakie strony mają tą domenę. Fakt pewnie 3/4 populacji myśli podobnie jak ja do niedawna lub nawet więcej. Doszedłem dzięki temu do pewnych wniosków co do domen, może są mylne może nie są to moje myśli wyrażane przeze mnie, więc nikt nie musi się ze mną zgadzać :P Więc tak mamy kilka sobie domen, a raczej ich rodzajów:
  1. Domena .com - strony firm lub organizacji nastawionych na zysk, tak jak firma Microsoft, która jest w 100% komercyjna, no może nie tak w tych stu, ale jest to organizacja komercyjna, a raczej firma.

  2. Domena .net - strony globalne tak jak uważane cały czas .com, czyli strony wielojęzyczne lub po prostu inglish nastawione na odbiór treści przez każdego ludzia na świecie.

  3. Domena .info - strony poświęcone tematyce informacyjnej jakieś wiadomości ze świata. W sumie Onet mógłby mieć taką domenę lub jakieś WP, albo TVN24, nastawione ogólnie strony na treści informacyjne, bywa różnie z tą domeną.

  4. Domena .gov  - organizacje rządowe no i w sumie jedna z nielicznych spełnia nadal swoją pierwotną rolę, może dlatego, że jest dostępna tylko dla takich organizacji.

  5. Domena .org - domeny wszelkich organizacji poza rządowych, można uznać, że i firm niekomercyjnych.  Nie wiem jak z tymi domenami, ogólnie też jest dość różnie, nie zawsze one spełniają swoje pierwotne zadanie, ale często spełniają.

  6. Domeny .eu - kraje Europy lub Uni Europejskiej ale bardziej Uni, przeważnie robi to co ma robić ;)

  7. Domeny krajowe np.: .pl, .de, .fr itd. - te domeny to takie odpowiedniki znaczków na samochodach, znaczą w jakim języku jest strona itd.

Istnieją jeszcze 2 dość ciekawe domeny w naszym kraju jest to domena .tk i .co. Pierwsza z nich jest o tyle ciekawa, że zauważyłem, iż jest w sumie darmowa i stoi na niej dość sporo rodzimy, kiczowatych stron. Do niedawana myślałem, że jest to domena jakiegoś polskiego hostingu za free, no ale jest to domena Tekelanu, czyli jakiegoś państwa lub państewka na terenie Nowej Zelandii. Druga to .co jest o tyle ciekawa, że jest ona podobna do .com, a jest to po prostu domena kolumbijska. Tak na prawdę jest bez większej wartości gdyby nie to, że większość ludzi upatruje w niej świetnego zamiennika dla domeny .com i nie ma się temu co dziwić za bardzo, ale prawda jest taka, że ta domena jest zwykłą domeną krajową, a nie globalna jak .com ;) Mam nadzieję, że komuś troszku uzupełniłem wiedzę tym co napisałem :P