piątek, 26 października 2012

Po co żyć?

Jakiś czas temu w pewnym miejscu, naszło mnie na pewne refleksje dotyczące tego po co żyć. Jak wiadomo każdy z nas kiedyś umrze, nasze dzieci umrą, nasi wnukowie też itd. Jest to oczywista oczywistość. Wychodzi, więc na to, że żyjemy po to, żeby umrzeć, albo rodzimy się po to, żeby umrzeć. Jak na mój dość głupi móżdżek jest to dość bezsensu. Każdy człowiek rodzi się i umiera i tak w koło, totalnie bezsensu. Lepiej, aby nikt się nie rodził wtedy nikt nie będzie umierał. Wyjdzie na to samo. Po co się męczyć pracując skoro i tak umrzemy, a w grobie nic nie będziemy z tego mieli, gdy się nie narodzimy to nie będziemy musieli jeść, ani pracować, nic nie będziemy musieli, bo po prostu nas nie będzie, ale jesteśmy i musimy pracować, żeby przeżyć kolejny dzień, a i tak umrzemy. Bezsensu. Ale sensu nabiera to wszystko gdy rozważymy opcję taką, że komuś jesteśmy potrzebni, komuś kto jest długowieczny i musi się np. pożywiać, potrzebuje rozrywki itd. Te osoby są wysoko postawione w hierarchii ludzkiej, ale nie są ludźmi, są nadludźmi, no okej najłatwiej powiedzieć, że są wampirami, wampiry są teraz modne, więc niech będzie, że są wampirami. Okej to tak ta osoba, która żyje wiecznie potrzebuje coś jeść, jak wiadomo wampir żywi się krew, a skąd by brał krew jakby nie było istot żywych? Ano i tutaj znowu dochodzimy do ciekawej ciekawostki. Spójrzmy sobie na cały ekosystem. Wewnątrz niego znajdujemy się my, ludzie, inne ssaki, gady, płazy, rośliny. Zwierzęta takie jak krowy, świnie, dziczyzna są po to, aby dawać człekowi pożywienie. Tygrysy jedzą mniejszych lub słabszych od siebie, ale takie niedobry człek z tygrysa robi sobie futro, więc tygrys też jest potrzebny człowiekowi, a przynajmniej tak kiedyś było. Ptaki żywią się robalami, robale żywią się mniejszymi robalami tzw. bakteriami, ptakami żywią się drapieżniki, z drapieżników człek czerpie radość w cyrkach. Wychodzi na to, że każdy na tym świecie jest stworzony po coś, dla kogoś wyższego w hierarchii istnienia. Podsumowując można dojść do wniosku, że z ludźmi jest tak samo, nasze istnienie spowodowane jest istnieniem kogoś wyżej w hierarchii istnienia. Nadludzie? Wampiry? Kosmici? Bogowie? Nie wiem ale skoro żyjemy to możliwe, iż po to, aby ktoś inny czerpał z nas korzyści tak jak my ze zwierząt. W takim razie możliwe jest to, że na świecie są istoty, które nas przerastają i to my dla nich możemy być np. siłą roboczą, albo zwykła rozrywką.

3 komentarze:

  1. W sumie ciekawe refleksje i ciekawa interpretacja istnienia ludzkiego. Zastanawia mnie, co by?o inspiracj? do tego typu przemy?le?. Aczkolwiek ot tak, bez powodu to te? jest jaka? mo?liwo?? - w ko?cu nie trzeba mie? powodu do my?lenia. Napisa?e? o ogólnej postaci przetrwania i tego, po co (mo?liwe) jeste?my jako ludzie na tym ?wiecie. Ale cz?owiek cz?owiekowi równie? jest potrzebny, jeste?my istotami z o wiele bardziej rozwini?tym mózgiem od innych ssaków. Jeste?my przyzwyczajeni do istnienia w naszym ?yciu z innymi lud?mi. Powstaj? mi?dzy nami ró?ne wi?zi, nie tylko takie, ?eby przetrwa?, ale te? takie, które daj? nam powód do ?ycia. Faktem jest oczywisto??, ?e rodzimy si? po to, aby umiera?. Ale tak jest ju? egzystujemy, mo?e kiedy? kto? wynajdzie jaki? sposób na ?ycie wieczne. Ale jaki b?dzie z tego wtedy po?ytek? Ludzie rodziliby si?, ale nie umierali. Ziemia by?aby przeludniona, zajmowaliby?my inne planety, ale co dalej? Musi by? zaprowadzony ogólny porz?dek, nie mam poj?cia, czy to jaka? si?a, jak to uj??e?, kto? ponad nami tak sobie to ustali?, ale skoro my potrzebujemy zwierz?t, ro?lin, a nas potrzebuje ta "si?a wy?sza", to chyba na tym ?a?cuszek nie ko?czy?by si?. Id?c tym tokiem my?lenia, t? si?? wy?sz? równie? kto? by potrzebowa?, bo nie jest powiedziane, kto jest nad nami, kto/co to jest. Ale to ju? indywidualna kwestia ka?dego cz?owieka. Pozdro Bantu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ano, masz ca?kowit? racj?. Ponad t? "si?? wy?sz?" mo?e istnie? co? jeszcze wy?szego, ale ludzki umys? ma swoje ograniczenia i nie jeste?my wstanie poj?? z?o?ono?ci tej ca?ej mo?liwej hierarchii. To tak jak z liczbami, w pewnym momencie dochodzimy do naszego limitu wyobra?ni i nie potrafimy wyobrazi? sobie liczby wi?kszej ni? jaka? tam z iloma? zerami, wi?c po prostu cz?ek przyjmuje liczb? niewyobra?alnie wielk? za liczb? niesko?czon?, ale sama niesko?czono?? mo?e sk?ada? si? z masy innych liczb, ale ze wzgl?du na limit naszego umys?u, ta z?o?ono?? ju? nas nie dotyczy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zasadnicza odpowied? na pytanie "Po co ?y??" brzmi - "Po to, ?eby umrze?." i ja si? jej trzymam, bo jest w 100% prawdziwa, natomiast nad ogólnym tematem tego po co ?y?, jak ?y? i dlaczego ?y? to mo?na nawet dwustu sceptyków i dwustu filozofów zatrudni?, a i tak nawet po up?ywie 2 lat filozofowie nie byliby w stanie udzieli? odpowiedzi na powy?sze pytania.

    "Podsumowuj?c mo?na doj?? do wniosku, ?e z lud?mi jest tak samo, nasze istnienie spowodowane jest istnieniem kogo? wy?ej w hierarchii istnienia. Nadludzie? Wampiry? Kosmici? Bogowie?"

    A je?li my jeste?my najwy?ej po?o?eni w hierarchii, kosmici wymarli ~10 miliardów lat temu, wampiry zdech?y z powodu braku krwi lub krew by?a zaka?ona, przez co wymar?y, a bogowie nie istniej??

    OdpowiedzUsuń